Jakie są Wasze wrażenia po obejrzeniu filmu? Co sądzicie o aktorach, fabule i muzyce :oczko:?

Jutrzenka :rolleyes: :shy:

Ja powiem tak...film oglądałam ponad rok temu, ale nie raz, więc dobrze go pamiętam :)
Pomysł na film-bardzo fajny, coś w stylu Supermana, tyle że w nowszej wersji i made in India.
Muzyka-genialna, miód dla uszu, ja mogę jej słuchać i słuchać. Do tego fajnie nakręcone teledyski. Mogłyby istnieć, jako samoldzielne dla indyjskiego MTV, bo w naszym to niemożliwe, żeby taką muzykę puścili :P
Stroje-sympatyczne. Bardzo podobał mi się ten wiejski strój Krrishny, prosty, skromny, ale pełen uroku! No i maska dla Krrisha-bardzo ciekawie wycięta!
Jeśli chodzi o potknięcia filmowe, to scena, kiedy Krrish walczy przed oprawcą ojca ze strażnikami...żywcem ściągnięta z Matrixa, no i, jak to Misia zauważyła, skoki trochę kiczowato wyglądały.
Całość mi się troszkę dłużyła, ale oglądałam w środku nocy, więc może dlatego :P
Ale ogólnie fajny film :)

Mnie się najbardziej podoba pierwsza część filmu, czyli czas, kiedy Krishna mieszka z babcią. Te krajobrazy były wspaniałe! Fabuła podoba mi się :oczko: Muzyka też jest wspaniała. Hrithik jak zwykle był wspaniały, Priyanka za to - co już wielokrotnie pisałam w innych wątkach - była słaba w tej roli. Zakończenie było bardzo zaskakujące :oczko: Myślę, że mogłoby być tak, że skoro Hrithik zagrał podwójną rolę: Rohita i Krrisha, to podwójną rolę mogła też zagrać Preity - w " Koi...Mil Gaya" i w "Krrishu - postać, którą zagrała Priyanka.

Jutrzenka :rolleyes: :shy: