Hrithik niesamowicie pasował w rolę władcy, bardzo dobrze wczuł się w rolę :)
Ja osobiście nikogo innego nie widziałabym w tej roli :)
Tam była taka scena Hrithik uczył się sztuk walki, a Aish go w tajemnicy obserwowała :) bosko to wyglądało :) do tego Hrithik tak prężył te swoje mięśnie :D nie wiem czy inni aktorzy by tu pasowali, są w porównaniu do Hrithika mniejszej postury :D a akurat do tej sceny pasuje taki facet dość umięśniony. Przynajmniej tak mi się wydaje :)

Svasti, mnie też się tak wydaje! ta scena, o której mówisz była porażająca...,aż mi dech w piersiach zaparło...
Moje koleżanki twierdzą,ze w wąsach kretyńsko wyglądał,ale ja go nawet z wąsiskami lubie :)

Moim zdaniem, Aish zasługuje na wielka pochwałę! Kobieta ma wielki talent aktorski! Do tego wyglądała prześlicznie! Styliści wywiązali się z zadania!

Scenografia sprawiła,ze oczy mi się świeciły... Ogólnie, film został mistrzowsko nakręcony! Czytałam wcześniej o historii Akbara, ale Hrithik tak wiarygodnie go zagrał,ze teraz, jak słyszę coś o Akbarze, to widze twarz H.R. hehe :)

Obejrzałam film na" Bilecie do Bollywood".Cudem udało mi się zdobyć bilet w pierwszym rzędzie.Wgniotło mnie w fotel kinowy.Ten film zasługuje na wszystkie nagrody jakie na niego spływają.Rewelacyjna muzyka,scenografia,rozmach + chemia między głównymi bohaterami ( para Ash/ Hr :applause:).Świetny drugi plan.O tym ,że Hrithik bajecznie wygląda w kostiumach Akbara i bez nich :mniam: chyba nie muszę pisać.:) Przebierając nogami ze zniecierpliwienia czekam na marzec i polskie wydanie.To film,którym można próbować zarażać nieprzekonanych do Bollywood.Dla mnie 10 pkt.

Flim rewelacja. Taka fajna bajka dla dorosłych i dzieci (bez sceny zrzucania brata o ścinania króla:)) Pojedynek królewskiej pary super. Szkoda tylko, że wycieli śmierć starszej matki. Hrituś tak ślicznie płacze:))

On świetnie płacze! Te jego oczy nabierają wtedy takiej prawdziwej żałości...
(Dla porównania, moim zdaniem SRK najlepiej umiera :P )
A ta scena z zrzucaniem brata...-zgadzam się...aż mi się niedobrze zrobiło w tym momencie... ;/
A z kolei scena, gdzie Hrithik ćwiczy z mieczem...rekompensata za wszystkie drastyczne sceny :P Czyż nie?

FILM MI SIĘ PODOBAŁ I SUPER GRA AKTORSKA HRITRIKA I AISWARYI

Kocham ten film, początkowe sceny walki trochę mnie przerażały, ale było niesamowicie :D. Film długi, ale wcale mi się nie dłużył, a Hrithik.... mmm..., brak słów :P.

Nie oglądałem jeszcze ale na pewno obejrzę gdy będę miał taką możliwość. Po zwiastunie zapragnąłem więcej

Właściwie już wszystko napisałem w ocenie filmu. Tutaj dodam tylko, że nie obejrzenie takiego dzieła to swego rodzaju grzech :P.

Hrithik naprawde zagral fantastycznie :)
mial super scenariusz i jako takowy wladca moglby byc odczytywany jak wzor :)
bardzo polubilam sceny, w ktorych wysylal tych facetow na pielgrzymki :D
ten pierwszy wrocil taki odmieniony ;)
no i scena ze sloniem ;)
nie wspominajac o perypetiach jego milosci z  Ash ;)

Film jest genialny!!! :D
Hrithik pasuje świetnie na władcę, tylko ten jego wąsik mi nie pasował.
Wyglądało to tak jakby mu coś pod nosem zdechło :wysmiewacz:
Z Aishwarią jak zwykle stworzył idealną parę :buzki: Jak na końcu było powiedziane,
że skrycie tworzyli historię swojej miłości to mi od razu wpasowało w grę tej pary:D:D
Bardzo mi się podoba moment, gdy Aishwaria wpatruje się w Hrithika ćwiczącego sztukę miecza :D:D:D

Fajne określenie na wąsy :P "jakby mu coś pod nosem zdechło" :P
Dobrze, ze tak wielu ludzi widziało ten film, może to ruszy falę fanów Hrithika :)