Barbara zignorowała Aishwaryę

Hrithik razem z Barbarą Mori, swoją filmową partnerka z “Kites” zatrzymali się w Cannes w tym samym hotelu, w którym byli Aishwarya i Abhishek Bachchan. Podczas gdy Ash bardzo chciała spotkać się z Hrithikiem oraz Barbarą i złożyć im życzenia z okazji najnowszego filmu, Barbara nie wykazała żadnego zainteresowania spotkaniem z Ash.

W związku z tym, Aishwarya złożyła gratulacje swojemu partnerowi z „Jodhaa Akbar”, a Barbarę ominęła.

Źródło twierdzi: “Ash słyszała o meksykańskiej aktorce. Kiedy spotkała Hrithika, chciała życzyć wszystkiego dobrego także Barbarze. Gdy jednak spotkała Barbarę, nie było to zbyt ciepłe przywitanie”.

Źródło kontynuuje: “Kiedy Ash spotkała Barbarę, Meksykanka powiedziała jedynie „witam” i dodała, że śpieszy się”.

Następnie źródło wyjawiło powód takiego chłodnego zachowania Barbary wobec Ash: „Barbara nie miała okazji poznać największych gwiazd Bollywood. Nawet jeśli wiedziała kim jest Ash nie wykazała zbytnio zainteresowania co do tego, aby znaleźć wolną chwilę i odwzajemnić jej uprzejmość. Hrithik spotkał się później z Ash i wyjaśnił jej, dlaczego Barbara nie mogła poświęcić jej zbyt dużo czasu”.

Ash pojawiła się na czerwonym dywanie na zaproszenie swoich przyjaciół z Cannes, Hrithik i Barbara byli w Cannes w celu promocji swojego głośnego filmu „Kites”.

Źródło:
www.bollywoodmantra.com

Tłumaczenie:
Jutrzenka :rolleyes: :shy:

Osz flądra z tej Baśki...
Aish zachowała się bardzo taktownie i uprzejmie,a ta udała,ze się śpieszy...ciekawe gdzie... jedynym wytłumaczeniem mogłaby być biegunka, ale w to wątpie :P
I jeszcze Hrithik musiał tłumaczyć Bachchanom, dlaczego Barbara tak się zachowała...no cóż... Mam nadzieję,że Barbara nie zachowa się tak już nigdy...

A mnie wkurza nagonka na Baśkę, ale o tym chyba już mówiłam...

Ale to jednakowoż jej nie usprawiedliwia, bo w stosunku do obojętnie kogo nie powinna być taka i chamsko z jej strony.

Jak można było olać tak Aish.. !


Nie wybacze tego tej blondynce.. xD

Joke.. xD

Może naprawdę się śpieszyła, nie musimy zawsze doszukiwać się drugiego dna :)
Aishwarya zachowała się bardzo ładnie.

Tylko winni się tłumaczą, pewny szacunek się należy. Swoje koleżanki z hollywood na pewno by nie olała

Zgodzę się tu z Mateuszem. Nie wierzę, że nawet na chwilę nie mogła znaleźć wolnego czasu, żeby porozmawiać z Aishwaryą. Zresztą, to trochę taki paradoks - Aishwarya jest zdecydowanie bardziej znana niż Barbara, a jednak ona pierwsza chciała z nią porozmawiać. Basia jednak śpieszyła się. Nie ładnie! Jeśli w taki sposób autentycznie się zachowała, to pokazała, że w tej sytuacji kultury nie miała.

Jutrzenka :rolleyes: :shy:

glupio zrobila ;p ale problem pogadac chwile :p hehe zazdros zzera

A może Aish miała dziwny make-up i Baśka jej nie poznała :P
Czasem też tak bywa...ale cóż-było minęło. Drugim razem Aish nie będzie się przed nią płaszczyć.