Jutrzenka - 2009-12-01 19:59:54 |
Hrithik poza zasięgiem Amrity
Amrita Rao, która uważa Hrithika Roshana za najseksowniejszego aktora Bollywood, miała szansę na pojawienie się u boku swojego Ulubieńca, ale wygląda na to, że nie uda się tego zrealizować ze względu na rozbieżności w grafiku.
Aktorka, która uwielbia najpopularniejszą markę mody John Playersa straciła okazję na wspólny występ ze swoim ulubionym aktorem.
Aktualnie Amrita Rao nie ma w planach wielkich projektów, oprócz reality show „Perfect Bride”. Szukała okazji na to, aby wystąpić z Hrithikiem w kolekcji John Playersa, ale aktor ma zapełniony cały grafik.
Zawiedziona Amrita powiedziała: „Niestety, Hrithik nie miał wolnej chwili na to, abyście zobaczyli naszą wspólną sesję”.
Amrita, nie trać nadziei. Być może wystąpisz ze swoją gorąca Gwiazdą w filmie. Powodzenia.
Źródło: www.movies.indiatimes.com
Tłumaczenie: Jutrzenka :rolleyes: :shy:
|
irkaaa:) - 2009-12-02 15:39:57 |
Ja też nie tracę nadziei, bo zobaczyć ich razem w tej kolekcji mody John'a Playersa, byłoby fantastycznie :good: Wiadomo, Hrithik jest bardzo zapracowanym artystą, ale może kiedyś uda sie mu chwilkę znaleźć ;)
|
maya - 2009-12-04 16:52:48 |
Na pewno mu się uda :D:D
|
matthew - 2009-12-23 11:45:01 |
szkoda
|
tinahri - 2009-12-24 23:34:29 |
Amrita ma rewelacyjną figurę..., tylko do reklamowania tak genialnej marki ^^ Doczeka się jeszcze dziewczyna sesji z Hrithikiem, na pewno :) Trzeba byc dobrej mysli, a ja chętnie tą sesję zobaczę, bo uwielbiam kolekcje John Players :D
|
maya - 2009-12-25 16:18:00 |
Kolekcja jest ciekawa :D:D Ja jestem ciekawa czy kiedyś razem film zrobią :P:P Co do sesji to jestem pewna w 100%, że kiedyś Amrita złapie Hrithika :D:D:
|
tinahri - 2009-12-25 17:38:12 |
Może, może zrobią ^^ w Bollywood wszystko może się zdarzyć hehe A tak swoją drogą, to zastanawiam się, dlaczego tak dobra marka jak John Players nie jest rozpowszechniana w świecie... a może tylko w Polsce nie...? Może nie na temat, ale jak teraz mieszkam w Olsztynie i miałam okazję zobaczyć młodego lekarza-Hindusa (już nie wspomnę, że mi szczęka opadła na widok jego ślicznej buźki), to muszę przyznać, że gust ma genialny :) Ale znów jak mi kuzyn opowiada, do jakiego stopnia sięga bieda w Indiach, to myślę sobie, że gwiazdorzy, czy tacy emigranci, to mają bardzo dobrze, mogąc dobrze się ubrać, czy nawet zjeść jak człowiek..., ale to Wam kiedyś opowiem, jak się zbiorę w sobie... Może po kolejnym powrocie kuzyna z Indii, to i od razu trochę zdjęć Wam pokażę.
|