Jutrzenka - 2010-03-13 18:04:44

Księżyc w nowiu



http://gfx.filmweb.pl/po/19/60/491960/7293935.3.jpg?l=1262613353000



Druga część kultowej już sagi Zmierzch. Zbliżają się 18 urodziny Belli (Kristen Stewart), ale dziewczyna nie ma ochoty obchodzić ich w jakiś szczególny sposób. Mimo tego, Alice (Ashley Greene), siostra Edwarda (Robert Pattinson), urządza urodzinową imprezę, podczas której Bella zostaje zaatakowana przez jednego z członków rodziny, Jaspera (Jackson Rathbone).

Po tym wydarzeniu Edward nie może sobie wybaczyć że naraził Bellę na takie niebezpieczeństwo i razem we swoją rodziną opuszcza Forks. Po jego wyjeździe Bella popada w depresje. Kilka miesięcy później powoli zaczyna wracać do siebie i zaprzyjaźnia się z synem kolegi swojego ojca, Jacobem (Taylor Lautner), który również skrywa mroczna tajemnicę.

Z czasem Jacob zaczyna czuć do Belli coś więcej niż tylko przyjaźń, a ona dochodzi do wniosku że Jacob może będzie mógł jej pomóc zapomnieć o Edwardzie. W tym czasie do Forks przybywa Alice, myśląc że Bella popełniła samobójstwo. W wyniku niefortunnych wydarzeń Rosalie (Nikki Reed) mówi Edward'owi o wizji Alice, przez co chłopak postanawia pojechać do Volterry, siedziby Volturich (królewskiego rodu wampirów) i poprosić o śmierć. Tym razem to Bella musi uratować swojego ukochanego przez śmiercią...     




Źródło:
www.filmweb.pl

Jutrzenka :rolleyes: :shy:

Sonic Hed - 2010-03-13 18:56:18

"Księżyc w nowiu" - wiele obiecywałem sobie po tej części. Niestety mój optymizm rozpłynął się z prędkością nadświetlną :D. Film dłużył się niemiłosiernie, nastrój Belli przyprawiał mnie o ból głowy, ok rozumiem że przeżyła rozstanie z Edwardem, ale na litość boską, jak można się tak wydzierać w czasie snu. W końcu jako córka policjanta powinna wiedzieć, że istnieje coś takiego jak cisza nocna :D. Pomyślałem sobie wtedy "Kurcze, teraz to już gorzej być nie może..." jednak i w tym wypadku srogo się pomyliłem. Kulminacją okazały się sceny z gościami w obcisłych slipkach. Nie wątpie, że panie były zachwycone, jednak męska część widowni pewnie zastanawiała się, czy aby przypadkiem nie ogląda "Bruna" :D. Na szczęście w końcu pojawiły się napisy, obwieszczające że oto nastąpił The End, który przyjołem z niesamowitą ulgą. Teraz już wiem, że Saga Zmierzchu nie jest przeznaczona dla mnie, po prostu jej nie trawię.

Jutrzenka - 2010-03-13 19:07:52

Piotruś!
A ja po Twojej opinii wnioskuję, że jakoś tak dziwnie zazwyczaj podoba mi się to za czym Ty nie przepadasz :haha: Dokładnie na odwrót układają się nasze gusta :haha: No cóż, jeśli chodzi o Bellę, to aktorką grająca ją niestety jednak mi się nie bardzo podoba :oczko: Starałam się w pierwszej części znaleźć w niej coś przyciągającego, ale jakoś mi się nie udało :haha: Gra w sumie dosyć dobrze, ale nie pasuje mi do tej roli :oczko: Jej krzyki podczas snu są raczej zrozumiałe. Męczyły ją koszmary, więc wtedy nie myślała, że jest cisza nocna :haha: Szkoda, że Roberta tak mało jest w tej części - ale jak się pojawia to zachwyca mnie jak zawsze :oczko: Jacob też jest fajny :oczko: Ładnie się zmienia w wilczka :oczko: Koledzy z jego grupy - zwyczajni, jakoś nie zaczęłam się zachwycać ich skąpym ubraniem :figielek:

Tak, jednak mamy inne gusta - Ty męczysz się na "Zmierzchu" a ja usypiam na "Silent Hill" :haha:

Jutrzenka :rolleyes: :shy:

skubie - 2010-03-16 20:29:35

jeszcze tego nie widzialam,ale "faceci w slipach" brzmia jak "Robin Hood ifaceci w rajtuzach" :D

moze to jednakkomedia ;)

soda_oczyszczona - 2010-03-24 20:08:45

Też jeszcze nie miałam okazji obejrzeć, lecz po opisie filmu i po trailerze stwierdzam, że popieram zdanie Piotrka ale poczekam jeszcze i przekonam się na własne oczy i uszy jak będzie się starała/ wydzierała Bella ;) Zobaczymy wszystko :haha:

soda_oczyszczona - 2010-04-03 19:52:07

Obejrzałam niedawno i miałam rację popierając zdanie Sonica - zachwycona nie jestem... Całość raczej mnie przygnębiła, coś jak tani melodramat z domieszką czegoś, czego niestety nie potrafię nawet nazwać :/ Nie pomogły nawet scenki ze skąpo ubranymi "wilczkami" ani widok Belli wywalającej się na motorze :haha: Poprzez całość filmu miałam nadzieję, że w końcu pojawi się Ktoś lub stanie się coś, przez co ten film będzie "jakiś". Przynajmniej tyle. Jak dla mnie był on wyłącznie straaaaaaasznie nudny i można by go za karę puszczać tym niegrzecznym żeby się na nim dzieciaki uspokoiły i wyciszyły, tylko żeby biedulki nie wpadły po jego obejrzeniu w jakąś ciężką depresję jak Bella na początku filmu ;)
Teraz czekam na Waszą krytykę...
...mojej opinii :oczko:

skubie - 2010-05-03 08:53:11

ja liczylam (po Waszych wypowiedziacj), ze krzykow Belli bedzie znacznie wiecej ;)
no i juz na poczzatku sie zawiodlam ;)
trzy koszmarne noce i koniec :D
mam nadzieje,ze w kolejnej czesci bardziej sie postara :D

dla mnie film byl ciekawy i posiadal nutke mrocznosci :)
fabula bardziej mnie wciagnela niz w pierwszej czesci(sadze,ze bylo wiecej akcji) :)
no i znowu wszyscy poza Bella szybciej biegali niz w "Slonecznym patrolu" :D
kobita musi sie za siebie wziasc bo odstaje ;)
Edward byl bardzo "wizyjny" no ale taka rola ;)

film mi sie podobal i czekam na kolejna czesc :)

www.forum-websitex5.pun.pl www.freegamesjava.pun.pl www.grabeyblade.pun.pl www.synowiewiatru.pun.pl www.blekitniforum.pun.pl