U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Hrithikoznawca
Sorry, Marta, zapomniałaś o naszej umowie?!
Pamiętaj, jak upolujesz jakiegoś Japońca, to ja mam być na ślubie
Satsuki, masz tolerancyjną mamę-nie stawiała żadnych oporów jak jej oznajmiłaś, że chcesz mieć Japończyka za męża?
Offline
Pasjonat Hrithika
No gdzieżbym śmiała. Pierwsza dostaniesz zaproszenie A Ty też pamiętaj, że jak Hindusa złapiesz, to... :>
Haha, pewnie jej mama to tak jak moja - posłuchała ile Japończyk zarabia, popatrzyła na takich eleganckich w garniturkach, że tak ubrani do pracy codziennie jeżdżą, posłuchała sobie o Japonii to i opory przestała mieć
Offline
Hrithikoznawca
Lol, czyli kasiasty zięć się jej marzy
Gorzej ze mną...bo w Indiach to nie za ciekawie się dzieje...do tego jeszcze te konflikty na tle religijnym... ;/
Offline
Pasjonat Hrithika
A co po niekasiastym... Najlepiej pewnie żeby prawnik albo lekarz xD Przykłady tych drugich pokazywałam Ci jakieś 20 minut temu na gadu więc wiesz o co kaman xD
A wiesz, nie musisz mieszkać w Indiach... Można w Polsce albo gdzieś jeszcze indziej.
Offline
Fan Hrithika
Noo ja mam plan upolować architekta więc jak mama pomyślała, że zięć jej zbuduje Japoński domek z ogrodem zen to sama zachciała mieć takiego męża .! Bo ona ma słabość do tych ogródków tylko zastrzegła, żeby wnuki nie wyjadały jej karpi koi z oczka
ooo a mojej mam się też podobają Hindusi .!
Offline
Administrator
Jeśli ktoś z Was - oprócz Pawła mieszka w Łodzi lub okolicach, to może się wybrać 18.06.2009 r. na dzień "Grafika w Sztuce Orientu". Program znajduje się na stronie www.grafikaorientu.ahe.lodz.pl. Ogłoszenie pochodzi ze strony www.bollywood.pun.pl.
Jutrzenka
Offline
Hrithikoznawca
A moi rodzice nie chcą żadnego zięcia ze Wschodu... ale cóz...czyj to ma być mąż?!
Z resztą... jak ja w ogóle znajdę sobie męża, to cud się stanie... hehe
A z tym architektem-ciekawe ^^
A Marta, ja myślałam, że Ty chcesz przystojnego i sympatycznego Japończyka, a nie kasiastego-materialistka hehe
Offline
Pasjonat Hrithika
Ale to nie o mnie było Dla mnie najważniejsze żeby był dobry, bo pieniądze mają to do siebie, że je można zawsze zarobić...
tinahri napisał:
Z resztą... jak ja w ogóle znajdę sobie męża, to cud się stanie...
Martyna, ja Cię proszę - nie denerwuj, kobieto.
Offline
Hrithikoznawca
Wiesz, im dłużej o tym myślę, tym mniej realne mi się to wydaje
Owszem, chciałabym znaleźć tą swoją drugą połówkę.
A Ty na bank wyrwiesz sobie fajnego Japońca i dasz mi polatać w swoim kimono
No i jak będziesz mieszkać w Japonii, to mnie z raz zaproś
Offline
Fan Hrithika
ja chyba męża nie znajdę w ogóle ... T.T
a co dopiero Japończyka .... eh ciężko będzie ; p
Offline
Hrithikoznawca
No właśnie...ciężko będzie... ale wiecie co? I tak myślę, że zostaniemy żonami Polaków. Nie wiem czemu, ale tak czuje, że co do facetów, to nasze marzenia się nie spełnią
Offline
Fan Hrithika
trzeba wierzyć .!
a strasznie wybrzydzam więc prędzej będę sama niż z kimkolwiek. ale Polak z azjatycką urodą .... no to by mnie kusiło ^^
Offline
Hrithikoznawca
Widzę, że masz podobnie jak ja, co do facetów Może to Cię ździwi, ale mam 19 lat i nigdy jeszcze nie miałam chłopaka, bo zawsze przyciągam jakichs głąbów...aż żal dusze ściska...
A Ty jak pojedziesz do Japonii, to sobie przywieziesz jakiegos fajnego Japończyka, tak jak Marta hehe
Offline
Fan Hrithika
ja mam 18 i miałam z dwóch ale maksymalnie 3 tygodnie też głąby eh. ^^
hmm czytałam gdzieś, że Japończyka łatwo poderwać - jak dla mnie fajnie. ale moja mam się boi, że jak pojadę to już nie wrócę ...
Offline
Fan Hrithika
ooo Matra nie wybierasz się czasem na Japonistykę .?
Offline