U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Administrator
Dzisiaj Hrithik ma dla Was tort czekoladowy i kawę Oczywiście, jak chcecie też możecie przynieść jakieś słodycze lub inne potrawy (pokazujemy je na zdjęciach ) indyjskie lub japońskie - nawet z pałeczkami a także polskie
W tym wątku oczywiście możemy prowadzić konwersacje jak na spotkaniu z Hrithikiem przystało Pomarzyć sobie można
A więc dzisiejsze słodkości
Udanej zabawy
Jutrzenka
Offline
Pasjonat Hrithika
Japońskie z pałeczkami? Proszsz... Ryż z krewetkami dzisiaj na obiad robiłam, może być?
Na deser castella, japoński biszkopt przywieziony przez Portugalczyków
Offline
Administrator
Ależ piękny ten biszkopcik! Aż szkoda go jeść Trzeba go zahibernować No i ten ryż z krewetkami brzmi poważnie Widać, że jak się idzie do Hrithika to zastaje się królewską ucztę robioną m. in rączkami Nenshy Super
Jutrzenka
Offline
Administrator
Z okazji Dnia Kobiet Hrithik jako prawdziwy gentelman przysłał nam
Kulfi
Szampana
oraz Róże
Mam nadzieję, że będzie o nas pamiętał każdego innego dnia a nie tylko w Dzień Kobiet
Jutrzenka
Offline
Fan Hrithika
Wy tu tylko jecie Oja takie pyszności.
Jutrzenko ten tort jest genialny:)
Nensha to Twój własnoręcznie robiony obiad?
Jadłam krewetki, mogą być ale wygląd mają nie zachęcający...
Offline
Pasjonat Hrithika
Najpierw trzeba się najeść, żeby mieć siłę rozmawiać xD
Tak, obiad jest mój osobisty, zdjęcie zrobiłam bo było mi potrzebne w innym zakątku internetu a na forum wrzuciłam przy okazji xD Co do krewetek, kwestia przyzwyczajenia, kiedyś miałam podobne zdanie
Offline
Administrator
No to Hrithik jest taki gościnny, że tyle pyszności serwuje Mam nadzieję, że tym razem przygotuje coś indyjskiego Nensha - Ty dobrze gotujesz, ugotowałaś krewetki, to indyjskiego też możesz coś przygotować
Ja jakiś czas temu jadłam z kolei małże no i moim zdaniem smakują jak ryba A krewetek nie jadłam, ale faktycznie niezbyt ciekawie wyglądają - jak robaki
Jutrzenka
Offline
Jutrzenka napisał:
wyglądają - jak robaki
dokładnie ale niewazne jak wygladaja, wazne jak smakują
Offline
Pasjonat Hrithika
Ale ja naprawdę nie potrafię gotować, przynajmniej tego co powinnam ;P Nie umiem zrobić nawet prostego ciasta, a na swoim koncie mam takie kulinarne wymysły jak na przykład zupa cebulowa z imbirem, goździkami i gałką muszkatołową albo tarta ze szpinakiem i serem feta
Co do indyjskiej kuchni - ten ryż był zrobiony z curry
Małży spróbowałam jeden raz. I to był mój ostatni, paskudztwo. Podobnie sprawa ma się z ośmiornicami, nigdy więcej. Z owoców morza toleruję jednak tylko krewetki, kraby i takie im podobne xD
A krewetki i tak wyglądają lepiej niż kotlecik pół godziny przed usmażeniem
Offline
Debiutant
Tyle tego przyniosłyście, że ja już nie mam pomysłu na jakąś potrawę. Poza tym nie umiem piec/gotować. Dlatego przyniosłam sok pomarańczowy. (od razu mówię, proszę się nie martwić. Soku starczy dla wszystkich xD)
Offline
Administrator
Karawik!
Super, że przyniosłaś sok pomarańczowy Będziemy mieli czym popijać to jedzenie, które tu mamy No a poza tym: "zasada jest prosta, dobrą zabawę zapewnia Costa" czyli sok pomarańczowy, który reklamują w TV - ale to na pewno wiecie
Jutrzenka
Offline
to ja przyniose ten sok:
Ps. sama nie wiem co to jest
Offline
Pasjonat Hrithika
Marchewkowo-pomidorowy soczek? Wygląda super
Ja bym pina colady nie odmówiła, zawsze chciałam spróbować tego drinka
Offline
Administrator
Pina coladę piła chyba dziewczyna w filmie "Dziś 13, jutro 30" Też bym spróbowała, jak to smakuje
Jutrzenka
Offline