Anurag zadowolony ze współpracy z Hrithikiem

Anurag Basu to jeden z najlepszych reżyserów Bollywood. W ciągu 5 lat dwa jego filmy: „Gangster” i „Life in Metro” zostały uhonorowane nagrodami. Ten podwójny sukces otworzył mu drogę do tego, aby móc współpracować z Hrithikiem Roshanem. Mimo jednak całej tej sławy, Basu jest skromnym człowiekiem. Przy odrobinie szczęścia można nawet zobaczyć jak na swoim skuterze przemieszcza się po Andheri.

“Kites” jest prawie ukończony, więc ponownie nadszedł dla Anuraga czas, aby się wykazać. Rozmawiał z nami o swoim filmie.

Jak wygląda praca z Rakeshem Roshanem, Hrithikiem Roshanem i Barbarą Mori?

Przede wszystkim jestem bardzo wdzięczny Rakeshowi Roshanowi za to, że chciał abym to ja reżyserował film z Hrithikiem. Hrithik jest wspaniałym aktorem. Nigdy nie był zmęczony i pracował dotąd aż uzyskał zamierzony rezultat. Nagrywał kilka scen i patrzył czy są dobre. Jeśli uważał, że nie są, nagrywał je raz jeszcze. Jeśli chodzi o Barbarę Mori, to wiedziałem, że jest dobrą aktorką. Zgrała się z obsadą i ekipą ponieważ mocno stąpa po ziemi. Ten film dał mi wiele wspaniałych wspomnień.

Opowiedz nam o swoich wspomnieniach z pracy nad filmem.

Każdy dzień był pełen wspomnień, przede wszystkim wtedy, kiedy nagrywaliśmy w New Mexico. Był fantastyczny klimat. Byłem bardzo zadowolony. Pod koniec zdjęć była scena, w której Hrithik musiał przeskoczyć przez szybę. Jako, że nie było tego dnia kaskadera, poprosiłem Hrithika aby sam to zrobił, gdyż nie było to groźne. Zgodził się. W czasie kręcenia sceny byliśmy z dala od Niego. Gdy scena była już nakręcona, zobaczyłem krew na Jego ręce. Ręka bardzo krwawiła bowiem zraniło Go szkło. Musieliśmy przerwać zdjęcia. Byłem przerażony bo to ja namówiłem Go, żeby nakręcił tą scenę. Hrithik jednak nie obwiniał mnie za to.

Kiedy zacząłeś prace nad “Kites” zaczęto mówić o tym, że ty i Rakesh Roshan mieliście problemy podczas współpracy. To prawda?

Widzisz, kiedy razem pracuje tak wiele osób, takie rzeczy się zdarzają. Kiedy było np. tak, że Rakesh Roshan nie chciał jakiejś sceny a ja uważałem, że byłaby dobra, to kontynuowaliśmy prace dopiero wtedy, kiedy oboje byliśmy zadowoleni z danego rozwiązania. Ja musiałem słuchać się jego, bo to on był producentem filmu a on musiał słuchać się mnie, bo to on chciał abym reżyserował film. Różne pomysły pojawiają się wśród ekipy. Ja jednak zawsze współpracuję z tymi samymi ludźmi, nigdy ich nie zmieniam, bo rozumiemy się nawzajem.

Kiedy będzie premiera “Kites”?

Mam nadzieję, że pod koniec roku.

Źródło:
www.hrithikrules.com

Tłumaczenie:
Jutrzenka