U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Moderator
lecmy do Paryza,a tam po tygodniu pomyslimy
Offline
Administrator
Dobrze, więc lecimy do Paryża Maksio się już niecierpliwy od tego ciągłego siedzenia w samolocie Na pewno nie będziemy się tam nudzić, bo jest tam wiele pięknych miejsc do zwiedzania Przez dni kiedy będziemy w Paryżu możemy zwiedzać:
Wieża Eiffla nocą
Plac Zgody z Kolumną z Luksoru
Bazylika Sacre Coeur
Katedra Notre Dame
Wejście do Katedry
Luwr
Wejście do Pałacu Elizejskiego
Łuk Triumfalny Carousel
Łuk Triumfalny
Ogrody Wersalu
Grand Hotel
Opera paryska
Pałac Inwalidów
Pola Elizejskie
Pałac Chaillot
Widok z Łuku Triumfalnego
Widok na ogród
Pola Marsowe
Paris City - biurowce i paryski Manhatan
Widok z Wieży Montparnasse
Wieża Telewizyjna
Muzeum d'Orsay
Wieża Eiffla od spodu
The American Dream
Moulin Rouge
W sumie to nie wiem od czego zacząć to zwiedzanie i nie wiem jak daleko jeden zabytek jest od drugiego Jak są blisko siebie to pójdziemy tam piechotką a jak daleko to będziemy tam dolatywali samolotem
Albo dojeżdżali samochodem Hrithik pomyślał też o takim pojeździe To nowoczesny wynalazek techniki, z pozoru wygląda na dość mały samochód, ale podczas jazdy rozciąga się do rozmiarów limuzyny
Samochód
Wnętrze samochodu dniem
Wnętrze samochodu nocą
Offline
Moderator
no wyglada na to,ze bedzie sie dzialo
sadze,ze mozemy caly czas spacerowac,bo wtedy bedziemy mieli okazje zahaczyc o jakas kawiarenke by zjesc ciasteczko
moze po drodze bedzie:
Café de Flore
Otwarta około 1890 r. Café de Flore znajduje się w wyjątkowej dzielnicy Paryża, Saint-Germain-Des-Prés. Na początku XX wieku Café de Flore była popularnym miejscem spotkań ówczesnych intelektualistów, pisarzy, malarzy, wydawców i filmowców. Do regularnych gości należeli Apollinaire, Jean-Paul Sartre oraz Simone de Beauvoir, Giacometti, Hemingway i Picasso. Obecny wystrój pochodzi z lat 1924-26.
Café Procope
Najstarsza kawiarnia w Paryżu, Café Procope, znajduje się w sercu słynnej Dzielnicy Łacińskiej. Założona w 1686 r., jak twierdzą właściciele jest najstarszą działającą restauracją na świecie. Z początku wątpliwej reputacji, z czasem Café Procope zamieniła się w miejsce spotkań intelektualistów, w XVIII wieku odwiedzali ją m.in. Wolter, Benjamin Franklin i Thomas Jefferson. Alexander von Humboldt i George Sand to przykład słynnych XIX-wiecznych stałych bywalców. W 1989 r., Café Procope została odnowiona w stylu XVIII-wiecznym.
Offline
Administrator
Miko!
Wspaniały pomysł Uwielbiam kawiarenki - mam nadzieję, że inni też - a te które Ty pokazałaś są przeurocze Zdecydowanie więc najlepiej będzie jak będziemy spacerowali po Paryżu. Te dwie kawiarnie musimy koniecznie odwiedzić bo potrafią ujmować niezwykłą atmosferą. Nie mogłam się oprzeć i w przewodniku poszukałam kilka innych ich zdjęć, żeby móc się poczuć tak, jakbyśmy już tam byli
Café de Flore
Café Procope
Przy okazji zaprezentuję Wam Rezydencję którą wynajął dla nas Hrithik. Tutaj będziemy mieszkać podczas pobytu w Paryżu
Jutrzenka
Offline
Fan Hrithika
Wyjazd zapowiada się bardzo ciekawie...
A kawiarenki przeurocze Już bym chciała siedzieć w jednej z nich z Wami popijając pyszną kawkę z duuuuużą pianką
Offline
Administrator
Soda!
Dzisiaj właśnie wylądowaliśmy w Paryżu Troszkę odpoczniemy po podróży a od jutra zaczniemy zwiedzać zabytki, które widać było, na zdjęciach, które wcześniej pokazywałam. Najpierw jednak pójdziemy do tych kawiarenek na kawę z pianką i ciasteczko
Jutrzenka
Offline
Już nie mogę doczekać się jutra, jednak obawiam się, że jeszcze dziś w nocy udam się w jedno dość "oryginalne" miejsce . Lubię mrok i tajemniczość, a partyskie katakumby są wymarzonym miejscem do tego typu wypadów. Co prawda nie znajdę tam kawy z pianką czy ciasteczek, ale to właśnie ta myśl będzie mobilizować mnie do wyjścia z tego podziemnego cmentarzyska . Gdybym jednak na dłużej tam zabalował, to niech ktoś z Was postawi przy wyjściu szarloteczkę, mój niezawodny nos na 100% ją wywęszy . Tezeusz trafił do wyjścia przez kłębek nici, a Sonic wyjdzie za pomocą szarlotki - jak dla mnie brzmi bardziej apetycznie .
Offline
Fan Hrithika
Widzę że Piotrka interesują dość nietypowe rzeczy Jakby nie to że perspektywa ciasteczek bardziej mnie kusi niż katakumby to jednak taka nie mała dawka adrenaliny by mi się przydała ale już za późno o jeden dzień
Aniu! Dobrze wiedzieć jaki jest plan zwiedzania jednak bym wolała żebyście się zwracali do mnie po imieniu, zdrobnienie mojego nicka jest dość dziwne jak dla mnie
Offline
Administrator
No tak, Piotruś zawsze lubił mocne wrażenia Ta szarloteczka okazała się chyba faktycznie pomocna, bo wyszedł z tych katakumb
Co do Twojego imienia - będzie mi bardzo miło, jeśli będę mogła mówić do Ciebie po imieniu, ale chwilowo jest mały problem Nie mam pojęcia jak masz na imię Nie rozszyfrowałaś nam skrótu swojego nicka (choć ja spróbowałam to zrobić tutaj), więc tym samym nie napisałaś jak Twoje imię brzmi No więc, proszę, zdradź nam tę tajemnicę, bo przyznam, że jestem bardzo ciekawa
Jutrzenka
Offline
Fan Hrithika
I już po tajemnicy...
Piękny ten Paryż, zwłaszcza nocą...
Offline
Administrator
Paryż był przepiękny Wszystkie zabytki, które zwiedziliśmy były wyjątkowe Długo można będzie odczuć ich wspaniałą atmosferę. Tak samo klimatyczne a tym samym romantyczne były paryskie kawiarenki i uliczki Wycieczka po Paryżu jest już za nami Humory dopisują wszystkim Sonic Hed po odwiedzinach katakumb doszukuje się teraz wszędzie duchów Mika upodobała sobie Wieżę Eiffla do tego stopnia, że nie chciała z niej zejść Soda_oczyszczona podziwiała Paryż nocą a mnie do gustu najbardziej przypadły kawiarenki Były śliczne a do tego kojarzyły mi się z bardzo wyjątkową i romantyczną kolacją Pewnie przez te nastrojowe świece i piękną, czerwoną różę, która wówczas leżała przede mną na stoliku Ależ się rozmarzyłam
Nie wiem tylko gdzie była Beti, bo ciągle nam znikała Może zdradzi nam co wtedy robiła
Teraz jedziemy do kolejnych miast Francji. Do wyboru mamy:
Lyon
Marsylia
Bordeaux
Avignon
Cannes
Do którego z tych miast chcecie jechać najpierw ?
Jutrzenka
Offline
Sonic Hed po odwiedzinach katakumb doszukuje się teraz wszędzie duchów
Tu się nie ma z czego śmiać, jeszcze się okaże, że jakaś klątwa na mnie osiadła . Mam nadzieję, że nie taka jak w filmie o tym samym tytule, bo wtedy będę sobie tylko śpiewał: jak to się stało nie wiem do dziś. Może będę nieco egoistyczny, ale najpierw proponuję wybrać się do Avignon. Jest tam piękny Pałac Papieski, a ja muszę się pilnie uduchowić . Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu, obiecuję że po wizycie w Avignon nie będę już robił żadnych problemów. Jedziemy gdzie tylko zechcecie
PAŁAC PAPIESKI
Offline
Moderator
Jutrzenka napisał:
Mika upodobała sobie Wieżę Eiffla do tego stopnia, że nie chciała z niej zejść
no uwielbiam widoki z takich wysokosci
i nastepnym razem nie dam Wam sie tak latwo sciagnac,czyli po 5 godzinach
ja proponuje bysmy (w drodze na poludnie Francji,czyli teraz) zahaczyli o przepiekne zamki i palace nad Loara
Ostatnio edytowany przez mika21 (2009-11-18 20:00:09)
Offline
Fan Hrithika
Piękny był Paryż nocą, niezapomniane spacery po kolacji, aż dziw że się nigdzie nie spotkałyśmy Jutrzenko
Offline
Administrator
Nie spotkałyśmy się pewnie dlatego, że w nocy razem z Hrithikiem układaliśmy dalszy plan wycieczki Ty z kolei podobnie jak Sonic nocami poznawałaś tajemnice Paryża On tak poznał katakumby, że teraz uduchawiać Go trzeba
Piotruś!
Nie wiem jak to możliwe, że chcesz się jeszcze uduchawiać W tych katakumbach było tyle duchów, że uduchowienie powinieneś mieć zagwarantowane na najbliższe 100 lat No, ale ten Pałac Papieski, który pokazałeś jest naprawdę wspaniały. Musimy więc go zwiedzić.
Mnie i Hrithikowi spodobał się także pomysł Miki Uwielbiam zamki i pałace, więc z jeszcze większą chęcią je zwiedzę, oczywiście w Waszym wspaniałym towarzystwie
A tak wygląda Avignon, do którego teraz się wybieramy
Jutrzenka
Offline