U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
VIP
ja nie mam żadnego nicku po prostu wolę być orginalny
Offline
Hrithikoznawca
przynajmniej nie musisz się dodatkowo przedstawiać
Offline
Ha, to rzeczywiście jakiś plus . Choć znałem gościa, który miał nick "Pawełek", a jak się potem okazało na imię miał Robert . Ale byłem zaskoczony
Offline
Hrithikoznawca
Nieźle może mu się bardziej imię Pawełek podobało niż jego własne... Mi imię Pawełek źle się kojarzy..., od razu mam przed oczyma kolegę z klasy, którego serdecznie nie cierpię...
Offline
Pasjonat Hrithika
No cóż, bywa że nam się te imiona przez rodziców dane nie do końca podobają Ja sama przechodziłam okres, gdy chciałam nazywać się Sylwia i wszystkim kazałam tak mnie nazywać - to było co prawda we wczesnym dzieciństwie, no ale było ;P
A za swoim imieniem do dziś nie przepadam...
Offline
Hrithikoznawca
Ot durna...Nie wyobrażam sobie, zebys mogła się nazywac inaczej...normalnie nie mogę
Ciesz się,że Ci Pamela nie dali
Offline
Pasjonat Hrithika
Z tego co wiem, to miałam być Marcinem ;P
Potem jak się okazało, że jednak dziewczęciem będę, to prawie zostałam Patrycją... Potem miałam być Martyną I wolałabym być Martyną niż Martą, ale babcia się na Martę uparła, soł, jestem Martą ;P
Offline
Hrithikoznawca
Mi jak dali imię Martyna, to moja babcia podobno poszła do kościoła prosić,zeby ze mnie jakiś porządny człowiek wyrósł, bo moi rodzice dali mi jakies dziwne, diabelskie imie i sąsiedzi będą się śmiać ale teraz juz się wszyscy przyzwyczaili w koncu 19 lat to sporo czasu ale niektórym zdaża się mówić na mnie Marta więc ciekawa analogia
Offline
Pasjonat Hrithika
O matko xD Diabelskie imię, padłam xD
Ale w sumie wiesz, moja babcia podobno bardzo podobnie o Patrycji mówiła ;P
Offline
Hrithikoznawca
weź...ja bym nie chciała się nazywac Patrycja..., nie wiem czemu...już wolę swoje diabelskie imię
Chociaz powiem Wam,ze jestem z niego dumna, bo wywodzi się od Marsa, boga wojny, którego od podstawówki uwielbiałam
Kiedyś, póki jeszcze tego nie wiedziałam, nie bardzo mi się ono podobało...takie twarde mi się wydawało...bez żadnego wyrazu...wręcz ordynarne... ALe teraz-nie mam nic przeciwko
Offline
Pasjonat Hrithika
Ja też bym nie chciała, wolę już Martę z dwojga złego ;P
Haha, no to Ty wojowniczą duszę masz Znaczenie imienia bardzo dobre A moje imię jest hebrajskie i znaczy "pani, władczyni" - może dlatego nie znoszę, gdy ktoś mi się sprzeciwia, wszystko zawsze musi być po mojej myśli :>
Offline
Hrithikoznawca
Ja tez nie lubię,ale tez mam pokorną naturę...która rzadko się ujawnia
Offline
Fan Hrithika
PIOTREK napisał:
ja nie mam żadnego nicku po prostu wolę być orginalny
Popieram w 200%!! I dlatego robię to samo
Offline
Hrithikoznawca
Ale w sumie, gdzie Wasza twórcza natura ;> hehe Trochę nudne by było, gdyby wszyscy używali swoich imion za nicki...
Offline
Popieram Tinahri. Po to ma się wyobraźnię, żeby jej używać . Sonic był jedną z moich ulubionych posatć z gier. Głównie z dzieciństwa, ale jednak mam do niego sentyment, w końcu jest to bohater jak najbardziej pozytywny.
Offline