U Hrithika jest godzina:
Mumbai |
Administrator
Śliczne ma to sari! Dla Hindusów to takie naturalne, ale dla nas to zdecydowanie niecodzienny i bardzo ładny widok
Jutrzenka
Offline
Pasjonat Hrithika
Tak... A jeszcze powiem, że i na ulicy w Tokyo przyuważyłam Hinduskę w sari, takim błękitnym... ale nie zrobiłam jej fotki bo szybko się minęłyśmy, poza tym to by takie perfidne było
Nie powiem, tam Hinduska w sari była naprawdę oryginalna Bo na lotnisku to różni ludzie chodzą, ale tak w Japonii to dziwne było...
Offline
Hrithikoznawca
Co do bloga... wstyd dziewczyny hehe żartuję
Jak mi Marta pokazała to zdjęcie, to bylam zachwycona ^^ ale o tej babce w Tokyo, to pierwszy raz słyszę! foch
Ja już kiedyś mówiłam, sari to sobie nie będę kupować, ale mam upatrzony salwar kameez na jednej z hinduskich stron, które projektują takie wdzianka I myślę, że w Polsce nie wywołałabym takiej kontrowersji ubierając się w niego
Ale jak pojadę do Indii, to nie omieszkam nie kupić sobie jakiegos stroju na jednym z tamtejszych bazarów a potem pojadę do Japonii po ładne kimono dla Marty
Offline
Fan Hrithika
żadna zgroza ja nie trafiłam wcześniej na degsta - to jest zgroza
Offline
Hrithikoznawca
Tak mnie ostatnio tknęło, że Marta, nie opowiedziała jeszcze na forum o zwyczaju przekazywania rodzinnego kimono dla synowej
a to też ciekawy zwyczaj wg mnie
Satsuki...a opowiedz, jak to u Ciebie zaczęła się historia z Japonią?! Bo ja jestem ciekawa... tylko nie mów, że od mangi hehe bo chyba trzebaby było specjalną nagrodę wymyslić dla tego typu komiksów Chociaż 'Death Note" zasługuje na wyróżnienie
Offline
Pasjonat Hrithika
To nie zwyczaj To moje fantazje
Offline
Hrithikoznawca
Osz Ty... a ja myślalam, że tak jest naprawdę
Ej..., w sumie to mógłby być ciekawy zwyczaj
Offline
Fan Hrithika
jak u mnie z Japonią .? w podstawówce obejrzałam jakiś dokument o gejszach i to było dla mnie takie niesamowite .! później szukałam informacji o Japonii i w końcu przestała mi się myliś z Chinami ^____^ wiedząc o mojej fascynacji sis dała mi książkę "Wyznania Gejszy" i wtedy zrobiłam się freaq do potęgi nawet kiedyś chciałam być geisha ale mi przeszło . następnie koleżanka podsunęła mi anime 'Nana' i tak już z falą obejrzałam kilka innych, mangi, i właściwie dzięki Nanie zaczęłam słuchać j-rocka bo spodobał mi się soundtrack z anime ale okazał się zbyt łagodny i jakoś tak trafiłam na dir en grey
długa historia . . .
co do kimono przekupię teściową żeby mi jakieś dała
Offline
VIP
ja miałem dziś po raz drugi spotkanie z 16 japonkami oczywiście jak szedłem do pracy i widziałem je obok hotelu AZYL w GORZOWIE WLKP chociaż przyznam były bardzo ładne
Ostatnio edytowany przez PIOTREK (2009-08-10 21:46:04)
Offline
Fan Hrithika
w gorzowie .? zgrozo ja nigdy na Japonki w gw nie trafiłam . zawsze tylko na chińczyków i to w większości z TPV xD
Offline
Pasjonat Hrithika
OMG, Satsu zajrzała na forum xDDD
Offline
Fan Hrithika
anoo zajrzałam i co się dowiaduję .? że japonki mi się nie chcą na oczy pokazywać .! ale wolę Japończyków ekhm. wolimy xD
Offline
Pasjonat Hrithika
Taaak, co tam nam po Japonkach xDDD Tylko tyle że na ich włosy mogę się gapić i zazdrościć aż para bucha uszami
Offline
Fan Hrithika
no właśnie xD nie, nie zależy nam na oglądaniu Japonek
Offline