Hrithik Roshan

Całe Forum jest widoczne tylko po zalogowaniu

Ogłoszenie

U Hrithika jest godzina:

Mumbai


#16 2009-02-16 19:14:11

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Japonia

Serce mi zawsze rośnie, jak moje pisaniny są chwalone Tekst o jedzeniu właśnie się tworzy.

Tak, to się nazywa wasabi, mam nawet w lodówce tubkę tego specyfiku Moja mama raz tego spróbowała, jak nie wiedziała co to jest i ile się tego bierze... Khm, ja się śmiałam ;P Bo tego się dosłownie odrobinę bierze

Co do anime, to pisałam wyżej, że świruję tylko na punkcie Death Note... Znam trochę innych, lepiej albo gorzej, np. Naruto, Hellsing, Chobits, albo takie klasyki jak Dragon Ball czy Sailor Moon... GTO tylko z nazwy, nigdy się nie zagłębiałam. M&a jest fajne, ale i tak wolę ich horrory Albo gry


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#17 2009-02-17 18:36:46

Svasti

Fan Hrithika

Zarejestrowany: 2008-12-15
Posty: 232

Re: Japonia

O japońskim chrzanie rozprawiacie, o nieźle A podobne to jest do naszego? w sensie kolor biały itp.

Co do mojego ulubionego anime to tylko Sailor Moon, może dlatego, że puszczali to na polsacie parę lat temu. Te serial był genialny
Zbierałam naklejki z czarodziejkami, żułam gumy, oraz je rysowałam Ta bajka, oraz parę bajek disneya to moje dzieciństwo


http://img198.imageshack.us/img198/5495/guzaarish1a.gif   http://img815.imageshack.us/img815/2130/guzaarish2.gif

Offline

 

#18 2009-02-17 19:10:59

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Japonia

Wikipedia twierdzi, że od zwykłego chrzanu "jest dużo ostrzejszy i bardziej piekący, w smaku bardzo podobny, ale z lekką nutką goryczy", chociaż ja tam tej goryczy nie czuję

http://img262.imageshack.us/img262/8622/97626745ej8.jpg
Tak wygląda ta roślinka w całości wyrwana


http://img124.imageshack.us/img124/7415/57889106kj0.jpg
Tutaj już po spotkaniu z tarką


Wiecie, dla mnie (szczególnie na tym ostatnim zdjęciu) to wygląda jakby było świeżo z wody wyciągnięte, może dlatego przez długi czas byłam święcie przekonana, że wasabi to roślina morska i rośnie pod wodą
W każdym razie, w Polsce dostanie się co najwyżej wasabi w tubce albo w proszku (do którego dodaje się wodę i ma taką samą pastę jak z tubki), bo świeżego korzenia nie można kupić. A sama pasta ma całkiem ładny zielony kolor Wygląda tak:

http://img25.imageshack.us/img25/2681/57357331oq9.jpg


Chociaż ostre to jest pewnie tak samo jak świeży korzeń ;P

SM jest też bajką mojego dzieciństwa Gdzieś nawet powinnam mieć swoje stare rysunki i inne gazetki Aktualnie już wyrosłam z takich historyjek, ale nadal uważam, że to jest genialne


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#19 2009-02-17 21:10:54

 Sonic Hed

Recenzent

12430219
Skąd: Silent Mobius
Zarejestrowany: 2008-12-14
Posty: 258
Info: Fan StH, SH & HR
Wiek: 23
O Hrithiku: Nieprzeciętnie uzdolniony

Re: Japonia

Przez ten chrzan, aż naszło mnie na na obejrzenie filmu Wasabi: Hubert Zawodowiec . Ten film jest genialny, odlot totalny. Już dawno się tak nie ośmiałem. Najlepszy był Hubert jak wpierniczał to wasabi, a jak Momo spróbował to ja już takich boleści brzucha ze śmiechu dostałem, że musiałem zapałzować. Bardzo fajnie to wszystko było przedstawione, chociaz jak Youmi puściła tą japońską muzykę, to sam byłem gotów popełnić harakiri .


http://i711.photobucket.com/albums/ww114/JocaSonic/Sonic_and_Sega_All_Star_Gif_by_Xuli.gif

Offline

 

#20 2009-02-18 15:47:54

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Japonia

Ooo właśnie, harakiri to jedna z rzeczy, które bardzo mi się kojarzą z Japonią Dlatego też, skoro podpowiedziałeś Piotruś tak ciekawy temat, to ja poniżej zamieszczam krótki opis tego zwyczaju

Seppuku



http://x.screeny.pl/ga1163/b37f7a6126302d58f6118420/seppuku.jpg



Seppuku (jap. Seppuku) – japoński rytuał samobójstwa poprzez rozpłatanie mieczem wnętrzności, nazywany również harakiri (jap. 'hara' znaczy 'brzuch', 'kiri' to rzeczownik odczasownikowy oznaczający 'cięcie'; zwrot w Japonii uznawany za wulgarny?), kappuku (jap. kappuku?) lub tofuku (jap. tofuku?).

Według tradycji japońskiej to właśnie w brzuchu mieściła się dusza, był on też miejscem, w którym, jak wierzyli, umiejscowione były uczucia. Rozcięcie brzucha miało być dowodem niewinności samobójcy i okazania szczerości jego zamiarów. Po śmierci był on oczyszczany ze wszelkich zarzutów.

HISTORIA

Zwyczaj seppuku był praktykowany w Japonii od roku 1170 n.e. Seppuku było wolą samuraja, by oczyścić się z błędnych zarzutów i udowodnić swą niewinność, było także popełniane na rozkaz cesarza. Było karą niehańbiącą, a nawet zmywającą wszelką hańbę. Ta forma seppuku przestała istnieć od czasu przewrotu, tj. od roku 1868.

Seppuku z czasem stało się formą protestu przeciwko rozkazom zwierzchników, wyrazem nieutulonego żalu, najdogodniejszym sposobem zmazania doznanej obelgi. Forma ta praktykowana była jeszcze na początku XX wieku. Jako wyraz żalu po śmierci cesarza Mutsuhito seppuku popełnił słynny zdobywca Port Artur, generał Maresuke Nogi. W roku 1925 zastosowano seppuku jako protest przeciwko zagranicznej polityce rządu.

Ostatnim głośnym przypadkiem seppuku w Japonii było samobójstwo pisarza Yukia Mishimy w 1970r., będące wyrazem protestu przeciw zmianom, jakie zaszły w Japonii po II wojnie światowej.

Niepoprawna nazwa seppuku, harakiri, została upowszechniona prawdopodobnie przez amerykańskich żołnierzy stacjonujących na archipelagu japońskim. Wynika z błędnego odczytania japońskich znaków seppuku, a chociaż uważana jest za wulgarną, jej użycie zazwyczaj traktowane jest jako faux pas.

WYKONANIE SEPPUKU

Seppuku było zawsze przywilejem wyższych klas. Dokonywane bywało bardzo uroczyście, w odświętnych szatach, często w obecności zaproszonych gości, prawie zawsze w obecności kaishaku – sekundanta (na polu walki kaishaku nie zawsze był obecny). Polegało na rozcięciu sobie w pozycji klęczącej brzucha. Aby przygotować się do śmierci, wojownik pisze wiersz śmierci. Pierwsze cięcie wykonywano zawsze poziomo, z lewej strony na prawą. Jeżeli siły pozwoliły, to po nim następowało drugie, pionowe. Mogło ono być przedłużeniem pierwszego lub zaczynać się w jego środku i biec w górę, w stronę krtani. Wykorzystywano do tego celu specjalny sztylet. Kaishaku najczęściej był towarzyszem broni samuraja popełniającego seppuku, jego przyjacielem lub nawet wasalem. Miał on ściąć mieczem głowę samobójcy, aby skrócić jego męki. Cięcie kaishaku musiało być wykonane bardzo precyzyjnie, tak aby głowa pozostała przytwierdzona do ciała fragmentem skóry i by nie potoczyła się po ziemi.

ZNANE OSOBY, KTÓRE POPEŁNIŁY SEPPUKU

* Maresuke Nogi
* Minamoto no Yoshitsune
* Oda Nobunaga
* Saigō Takamori
* Shibata Katsuie
* Yamanami Keisuke
* Yukio Mishima


Tanto - narzędzie rytualnego samobójstwa

http://x.screeny.pl/ga1163/b37f7a6126302d58f6118410/wakisashi_sepukku_p1000699.jpg



Źródło:
Wikipedia

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

#21 2009-02-18 16:44:51

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Japonia

Sonic Hed napisał:

ak Youmi puściła tą japońską muzykę, to sam byłem gotów popełnić harakiri .

O właśnie, miałam zamiar poprawić, że normalnie nie używa się nazwy harakiri, ale Jutrzenka mnie ubiegła... Japończycy pewnie by zrozumieli, ale to byłby trochę obciach wyjechać ze słowem harakiri ;P
A od siebie dodam, że seppuku całkiem nieźle ukazano w serialu Shōgun, choć samego cięcia już nie pokazali, najwięcej miejsca zajęły przygotowania do niego, był nawet odczytany wiersz przedśmiertny
Btw, tego filmu co piszesz widziałam kawałek i on potwierdza moją tezę, że najlepsze filmy z Japonią w tle robią Japończycy :>
Btw2, japońska muzyka to nie tylko piskliwy pop (bo pewnie to masz na myśli), słyszałeś japoński rock albo metal? Ja uwielbiam


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#22 2009-02-18 17:11:49

tinahri

Hrithikoznawca

Skąd: Augustów (okolice)
Zarejestrowany: 2009-01-24
Posty: 1595

Re: Japonia

Kurde...,a ja zawsze myślałam,ze moja mama sobie neologizm wymysliła uzywając "seppuku"
Wasabi jadłam w sushi, które Marta przygotowała na seans Om Shanti Om Smakowało mi ;d Chociaz i tak najbardziej moje serce podbiła herbatka japońska


http://i26.tinypic.com/wuj5tu.jpg

"Kto raz usłyszał głos Azji, innego słuchać nie będzie"

Offline

 

#23 2009-02-18 23:33:23

Svasti

Fan Hrithika

Zarejestrowany: 2008-12-15
Posty: 232

Re: Japonia

Ten chrzan to nawet jest podobny do naszego, aczkolwiek też jakbym zobaczyła taki zielony korzeń skojarzyłoby mi się z wodą

czyli harakiri i seppuku to to samo? inaczej samobójstwo.


http://img198.imageshack.us/img198/5495/guzaarish1a.gif   http://img815.imageshack.us/img815/2130/guzaarish2.gif

Offline

 

#24 2009-02-18 23:39:51

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Japonia

nensha napisał:

Japończycy pewnie by zrozumieli, ale to byłby trochę obciach wyjechać ze słowem harakiri ;P

No właśnie, w takim razie dlaczego słowo harakiri jest jednak odczytywane negatywnie a z kolei seppuku uważa się za poprawną nazwę? Na Wikipedii, tak jak pisałam, była mowa o tym, że to amerykańscy żołnierze źle odczytali japońskie znaki, ale na czym dokładnie polega ten błąd?

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

#25 2009-02-19 19:52:02

Svasti

Fan Hrithika

Zarejestrowany: 2008-12-15
Posty: 232

Re: Japonia

Też zgadzam się, że harakiri kojarzy się negatywnie.
Może seppuku jest bardziej arystokratyczne, w sensie odnosi się do wyższych warstw społecznych?


http://img198.imageshack.us/img198/5495/guzaarish1a.gif   http://img815.imageshack.us/img815/2130/guzaarish2.gif

Offline

 

#26 2009-02-19 23:33:57

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Japonia

Svasti napisał:

czyli harakiri i seppuku to to samo? inaczej samobójstwo.

Generalnie oba słowa odnoszą się do tej samej czynności - samobójstwa, ale tylko tego przez rozcięcie brzucha. Samobójstwo ogólnie, w sensie zabicia siebie to jisatsu. A co do różnic między słowami seppuku i harakiri...

Jutrzenka napisał:

No właśnie, w takim razie dlaczego słowo harakiri jest jednak odczytywane negatywnie a z kolei seppuku uważa się za poprawną nazwę?

Zapis słowa seppuku w znakach kanji wygląda tak: http://img5.imageshack.us/img5/2077/seppukufn4.png
Natomiast słowo harakiri to: http://img253.imageshack.us/img253/8526/harakirijp6.png
Pewnie już zauważyliście, że w obu nazwach są te same dwa znaki, tylko w przestawionej kolejności. W japońskim ten sam znak można odczytać na kilka sposobów. W związku z seppuku i harakiri czytałam dwie teorie. Pierwsza to właśnie błędne, takie dosłowne, najprostsze rozczytanie znaków przez amerykańskich żołnierzy (hara=brzuch, kiri=ciąć, przy czym kiri jest zapisane dwoma znakami, ten ostatni, trzeci znak to "ri", dodany aby stworzyć czasownik). Druga teoria jest taka, że harakiri to po prostu kolokwialna wersja seppuku, pochodzi z czasów samurajów, którzy właśnie używali formy seppuku, bo była bardziej formalna. Japońscy chłopi z czasów feudalnych mówili harakiri. No i wiadomo - język nizin społecznych

Ale wiecie, ja się w to nigdy nie wgłębiałam za szczególnie, japonistką też nie jestem, więc traktujcie to trochę z przymrużeniem oka, bo nie gwarantuję że w którymś momencie się nie mylę


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#27 2009-02-20 20:56:06

tinahri

Hrithikoznawca

Skąd: Augustów (okolice)
Zarejestrowany: 2009-01-24
Posty: 1595

Re: Japonia

mamo..., to juz wole rozmowy o chrzanie nie wiem czemu,ale rozmowy o brzuchu i wnętrznościach (''świeżych", nie tych już po wyschnięciu-w domysle po mumifikacji) nie działają na mnie kojąco...Wszystko mi się rusza w środku


http://i26.tinypic.com/wuj5tu.jpg

"Kto raz usłyszał głos Azji, innego słuchać nie będzie"

Offline

 

#28 2009-02-27 20:38:26

Svasti

Fan Hrithika

Zarejestrowany: 2008-12-15
Posty: 232

Re: Japonia

Mam pytanko: czy alfabet japoński jest trudny?
w sensie czy ma tyle samo liter, i czy są znaki jakieś do siebie podobne?

bo prawdę mówiąc duża ilość znaków pewnie by mi się zlewała...


http://img198.imageshack.us/img198/5495/guzaarish1a.gif   http://img815.imageshack.us/img815/2130/guzaarish2.gif

Offline

 

#29 2009-02-27 21:16:52

nensha

Pasjonat Hrithika

Skąd: Augustów
Zarejestrowany: 2009-02-08
Posty: 479

Re: Japonia

To jest tak.
Są trzy systemy pisma. Dwa sylabiczne alfabety, hiragana i katakana, każdy po 46 znaków, co daje 92 znaki, którymi da się zapisać wszystko, każde słowo. Ale do tego dochodzą znaki chińskie, nazywane kanji, których jest... dużo Chińczycy muszą znać ich więcej, bo nie mają tych alfabetów, ale podstawowy zestaw dla Japończyka nazywa się zestawem jōyō i zawiera 1945 znaków. Tyle Japończyk znać musi, chociaż ludzie wykształceni znają oczywiście trochę więcej

Co do znaków podobnych... Trochę kłopotów może sprawiać jeden z alfabetów, katakana, bo są tam znaki, które dla kogoś, kto alfabetów nie zna, wyglądają identycznie Drobne różnice wynikają z odpowiedniej kolejności stawiania kresek Przykłady podobnych znaków (w nawiasie jest zapisana wymowa, a jeśli się znaki nie wyświetlają, to pisz):
http://img150.imageshack.us/img150/1373/shi.png (shi)
http://img14.imageshack.us/img14/416/tsu.png (tsu)

http://img152.imageshack.us/img152/4595/25139981.png (wa)
http://img155.imageshack.us/img155/6823/38164521.png (u)
http://img24.imageshack.us/img24/446/91276150.png (ku)

http://img5.imageshack.us/img5/9114/83561995.png (so)
http://img3.imageshack.us/img3/4010/55936433.png (n)

Czy trudno jest się tego nauczyć? Ja powiem tak. Uczyłam się tych dwóch alfabetów dwa lata temu w wakacje, jako takie opanowanie zajęło mi jakieś dwa tygodnie. Ale wiesz, uczyłam się tego ze świadomością, że to w końcu japońskie, więc dla mnie to była czysta przyjemność, a wiadomo że tak wiedza wchodzi bardzo szybko Jak już się nauczyłam, to ćwiczyłam sobie to kiedy tylko mogłam - najczęściej na najnudniejszych lekcjach z tyłu zeszytu Dzisiaj czytam i piszę w obu alfabetach już w miarę płynnie, choć wiadomo - nie perfekcyjnie, wciąż za wolno.

Ostatnio edytowany przez nensha (2009-02-28 08:39:05)


Some people are alive only because it's illegal to kill them.
Me? I'm purrfect.


http://img217.imageshack.us/img217/6967/userbar728115.gif

Offline

 

#30 2009-02-27 22:03:54

 Jutrzenka

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-12
Posty: 1752

Re: Japonia

Nensha!
Mnie się niestety znaki nie wyświetlają

Podziwiam Twoją wiedzę! Posługiwanie się językiem japońskim zasługuje na ogromne uznanie

Jutrzenka


http://images.tinypic.pl/i/00659/bvwvsv1y9qbj.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.cs-gorlice.pun.pl www.falerystyka.pun.pl www.2008menedzer.pun.pl www.westinfo.pun.pl www.aston50.pun.pl